niedziela, 6 grudnia 2009

6 grudnia Przychodzi Mikołaj a 24 Gwiazdor!


Pomimo tego , ze nie mam 5 lat moja mama jak zwykle dzisiaj przygotowała dla mnie i moich siostr drobne prezenty w butach. Przepraszam to Mikołaj przyniósł.
Pamiętam jak zawsze 6 czekałam cała w nerwach czy przyszedł już, czy byłam grzeczna, czy dobrze wyczyścilam buty.
Kiedy będę miała swoje dzieci chciałabym kultuwować te piękne zwyczaje, tradycje.
Pamiętam też żeby rodzicom nie było smutno zawsze jedną czekoladkę albo mandarynkę wrzucałam im do buta...
Dziękuje Wam za magię.

4 komentarze:

  1. Miło jest otrzymywać prezenty i miło jest je dawać :)
    Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za życzenia i odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak bylam mala tez zawsze czekalam z niecierpliwoscia na mikolaja ,mama kladla mi go pod poduszke,teraz juz nie za bardzo przepadam za prezentami ;)ale dawac innym lubie

    OdpowiedzUsuń
  3. :)
    Dziękuję za odwiedziny :) miło mi że do mnie zaglądasz :)
    Czekam na klomocie o których wspomniałaś w pierwszym poście ;)
    Jak byłam mała to pamiętam, że Mikołaj przynosił nam słodycze do butów, ale nie pamiętam czy je czyściłam... czy jakaś taka zasada była... hmm
    Potem coś Mikołaj zmienił nawyki - może dlatego że nie mieściły mu się prezenty do butów i kładł je koło/pod poduszką :)))
    Do tej pory przekazujemy sobie jakieś drobiazgi, które gdzieś podrzucamy - do kieszeni kurtki itp a potem miła niespodzianka :D
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ...ach Mikołajki...uwielbiam obdarowywać moich bliskich i uwielbiam oczywiście otrzymywać prezenty...to takie magiczne i urocze :)

    OdpowiedzUsuń